
71. Światowy Dzień Trędowatych
Trąd to jedna z najstarszych i najokrutniejszych chorób zakaźnych, jakie zna ludzkość. Nie tylko ciężko okalecza człowieka, ale też wyklucza go z życia społecznego i rodzinnego. Chorzy na trąd od zawsze budzili paniczny lęk i traktowani byli, jak umarli za życia, ich los zmieniał się wraz z rozwojem chrześcijaństwa.
Pierwsze leprozoria powstawały przy klasztorach i kościołach. Nawet wtedy, gdy nie można było wyleczyć chorych na trąd, można się było nimi opiekować, opatrywać ich rany, karmić, ubierać. Dziś kontynuują to misjonarze. Światowy Dzień Trędowatych jest okazją do przypomnienia o ich cichej, pełnej poświęcenia pracy. To także okazja do materialnego i duchowego wsparcia wielkiego dzieła miłosierdzia, w którym mają udział polscy misjonarze!
Od ponad czterdziestu lat trąd jest uleczalny. Dzięki terapii opartej na kombinacji trzech antybiotyków wyleczono kilkanaście milionów chorych. Nie wszyscyjednak odzyskali zdrowie i sprawność pozwalającą na powrót do samodzielnego życia. Trąd bowiem wyniszcza organizm i powoduje ciężkie okaleczenia. Dlatego kilka milionów osób wyleczonych z trądu wymaga stałej, specjalistycznej opieki. Większość z nich pozostaje pod opieką ośrodków związanych z ruchem Follereau.